Eko żeglarstwo

eko-zeglarstwo-jacht-na-wodzie
Cieszmy się takimi widokami jak najdłużej.

Eko żeglarstwo – jak dbać o środowisko naturalne podczas rejsu?

Zmiany najlepiej zaczynać od siebie. Tą dewizą kierujemy się w codziennym życiu. Dlatego też od siebie zaczynamy troskę o środowisko naturalne podczas naszych rejsów morskich i śródlądowych. Jak to robić i od czego warto zacząć? Budowanie świadomości, zmiany nawyków i dobre praktyki to wszystko jest niezbędne aby zacząć eko żeglarstwo. Zachęcamy do zapoznania się z materiałem.

Wpływ człowieka na środowisko.

Raporty organizacji międzynarodowych zajmujących się ochroną przyrody przedstawiają przerażające fakty: liczebność ssaków, ptaków i innych morskich kręgowców zmalała w ciągu ostatnich 40-50 lat o ponad połowę, a drobinki plastiku można znaleźć w ponad 90% z tych co pozostały! Zanikają koralowce, łowiska są przełowione a wody zaśmiecane lub zatruwane w niespotykanej dotąd skali. Wyspy śmieci i plastiku powstają na oceanach a największa ma powierzchnie 5 razy większą od Polski. Szacuje się, że w morzach i oceanach pływa 100 milionów ton śmieci.

Niewiele lepiej jest na rodzimym podwórku. Bałtyk umiera a Polska jest jednym z głównych jego trucicieli. Narasta problem z ogromnymi ilościami broni chemicznej i innych substancji z czasów m.in. II wojny światowej, które po latach w słonej wodzie mogą w każdej chwili wydostać się na powierzchnię z powodu korozji zbiorników, w których się znajdują. Jest to nie tylko zagrożenie dla fauny i flory ale też i dla człowieka.

Morza i oceany są pełne śmieci.

Wbrew pozorom z zanieczyszczeniem jezior na Mazurach jest też problem, który dynamicznie narasta.

 

Badania przeprowadzane w ostatnich kilkunastu latach (2008-2019) jasno pokazują, że nasz wpływ na środowisko jest bardzo negatywny. Stan jezior określa się jako umiarkowany, który w ostatnim czasie zmienił się na gorszy ze stopnia dobrego.

Dużym zaskoczeniem może być jezioro Nidzkie, którego stan jest określany jako zły pomimo ochrony w postaci rezerwatu, na którego terenie się znajduje.

Wniosek jest jeden, robimy za mało w zakresie ochrony środowiska a malowniczy krajobraz za burtą może przepaść na zawsze jeżeli nie zaczniemy korzystać świadomie z dobrodziejstw natury.

 

Oczywiście nie jest tak, że za zanieczyszczeniami wód stoją tylko żeglarze. Natomiast wraz z popularyzacją sportów wodnych ilość użytkowników szlaków żeglarskich rośnie dynamicznie co powoduje coraz większą potrzebę konkretnych i szybkich działań ekologicznych w tym zakresie. Niezwykle istotne są tu działania stowarzyszeń oraz ekologiczne inicjatywy samorządów i gmin. Niezbędne są też zmiany ustawodawcze ale na te przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.

 

Natomiast już dzisiaj my sami możemy być naprawdę eko i zostać nowym inicjatorem przyjaznych dla środowiska zmian.

Stan wód wybranych jezior na Mazurach.

Od czego zacząć ekologiczne żeglowanie?

Proponujemy zacząć od budowania świadomości i własnej (nie)wiedzy. Pierwszym krokiem jest to, że przeczytacie ten artykuł do końca. Jako kolejny proponujemy rozwiązanie eko-quizu , który pokaże co wiecie lub nie o ekologicznym żeglarstwie.

Dalej niezbędna będzie dobra wola i wprowadzenie kilku prostych nawyków. Na końcu wdrażanie zmian podczas rejsów i dzielenie się wiedzą oraz świecenie własnym przykładem eko żeglowania.

Czy żeglarstwo jest eko?

Oczywiście, że TAK! Jednak jak to użytkownicy wód możemy bardziej lub mniej świadomie wpływać na ekologię.

Dlatego warto zminimalizować nasze negatywne wybory i poznać kilka zasad, które wpłyną pozytywnie na zrównoważone środowisko.

Ciekawą propozycją „otwierającą oczy” jest powstałe w 2024 roku muzeum „Memuak” w Sztynorcie, które w nowoczesny sposób pokazuje co ma wpływ na nasze naturalne otoczenie, jest to wg. nas obowiązkowe szkolenie żeglarskie na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich.

 

Muzeum to odwiedzamy podczas naszych weekendowych rejsów ALL INCLUSIVE oraz sierpniowych edycji rejsów dla ojców z dziećmi.

Mycie pokładu bez użycia chemii- rejs "Tata na Mazury". Rok 2020.

Zanim wyruszycie w rejs żeglarski.

Planowanie rejsu to wybór m.in. akwenu, trasy, jednostki czy kotwicowisk. Już na tym etapie możecie podejmować świadome pro-ekologiczne decyzje. Przy wyborze akwenu możecie np. sprawdzić dostępność postojów z odbiorem nieczystości z Waszej toalety. Niektóre mariny dodatkowo korzystają z siły wiatru jako źródła energii odnawialnej, dlaczego nie wybrać właśnie tej na swojej trasie.

 

Czarter jachtu, tu też może być kilka obszarów, na które warto zwrócić uwagę np. w jakim miejscu trzymają swoje jednostki, czy na jachtach są panele słoneczne w jaki sposób używają i wybierają środki czystości do sprzątania. Czy łodzie w ogóle posiadają WC ze zbiornikiem na fekalia albo czy jest na wyposażeniu saperka. Z nowości pojawiają się już jednostki z silnikami elektrycznymi, który jest zdecydowanie bardzie przyjazny środowisku.

 

Kolejnym istotnym punktem przed wypłynięciem jest zaopatrzenie na rejs. Przede wszystkim nie kupować za dużo i zadbać o prawidłowy recykling podczas żeglugi. Warto korzystać z toreb wielokrotnego użytku, które wystarczają na dłużej i jest mniejsze ryzyko, że wylądują w wodzie bez naszej wiedzy. Ograniczmy zakupy w tworzywach sztucznych kosztem tych na wagę.

 

Kupmy biodegradowalne płyny i szampony, które co prawda nie są w 100% bezpieczne ale pozwolą ograniczyć negatywny wpływ na środowisko naturalne.

 

Planujcie pływanie na żaglach a nie na silniku. Zmniejszacie w ten sposób emisję CO2 do atmosfery a doznania podczas rejsu bez hałasu i spalin będą dużo lepsze.

 

To tylko przykłady ale jak widać dużo można zrobić dobrego w obszarze żeglarstwo a ekologia nim wypłyniecie na pełne wody.

Trzcina to ważny składnik ekosystemu m.in. chroni wody przed nieczystościami.

Bądź eko na lądzie i na wodzie.

Korzystanie z łazienek na jachtach turystycznych (jeżeli są) jest dozwolone i czasami konieczne. Czy jest wygodne to już kwestia indywidualna. Jednak jeżeli możecie zawsze korzystajcie z załatwienia potrzeb fizjologicznych na brzegu w porcie. Będzie to zawsze bardziej ekologiczne niż na wodzie.

Oddawanie fekaliów z jachtu.

Szczególnie podczas rejsów morskich wykorzystanie jachtowego WC jest normą. Nikt przecież nie będzie czekał kilku czy kilkunastu godzin, żeby załatwić temat w marinie.

Nabiera na znaczeniu kwestia zrzutu fekaliów do wody. Na Mazurach jest to zabronione i grozi za to grzywna oraz inne konsekwencje. Nie wspominając o zwykłym wstydzie i obciachu. W celu opróżnienia WC na Mazurach trzeba korzystać ze specjalnych zlewni w marinach i urządzeń do odpompowywania nieczystości. Obecnie, żadna nowa marina nie może być bez takiej infrastruktury.

Jeżeli chodzi o jednostki morskie, reguluje to konwencja w sprawie ochrony środowiska morskiego, która precyzuje m. in. kwestię odprowadzania ścieków do morza: rozdrobnione i zdezynfekowane nieczystości można zrzucać 3 mile od brzegu, a inne – 12 mil.

O krok przed wszystkimi jest Turcja. Tam każdy jacht musi mieć zbiornik na fekalia oraz tzw. niebieską kartę. Dzięki niej może bezpłatnie zrzucić ścieki w stacjach wypompowywania.

 

Chcesz zostać EKO? Dołącz do naszej ekipy!

Pompa do fekaliów jachtowych, coraz częściej pojawia się w portach.

Mycie się podczas rejsu. Jak sobie radzić i co używać?

Podobnie jak z korzystaniem z WC, tak samo korzystanie z prysznica najlepiej załatwić w porcie. Warto pamiętać, że tu też warto oszczędzać wodę i nie stać pod prysznicem czy myć zębów kiedy leci woda z kranu. Na Mazurach często czas dostępności wody reguluje wysokość opłaty, w portach morskich takich ograniczeń nie ma.

Pewnie słyszeliście określenie „myć się po żeglarsku” co oznacza szybko, bez zbędnego zużycia wody poprzez jej zakręcanie kiedy się namydlamy i kiedy się już spłukaliśmy. Oczywiście nie unikniemy kąpieli poza marinami. W jeziorach zalecamy kąpiele bez użycia mydeł i szamponów, tak jest po prostu najlepiej dla natury. W przypadku morskich rejsów sprawa nieco się komplikuje, ponieważ poza standardowym prysznicem dochodzi konieczność opłukania się po słonej, morskiej wodzie. To powoduje, że zasoby do kąpieli są bardzo ograniczone a słodka woda i energia na jachcie szybko się zużywa.

 

Zwracajcie też uwagę czym się myjemy. Większość mydeł, szamponów i detergentów zawiera tzw. SLS – Sodium Laureth Sulfate. Są to substancje powierzchniowo czynne, które ułatwiają nam mycie, ale działają toksycznie na ekosystem. Wybierając kosmetyki, stawiajmy na te, które ulegają biodegradacji. Ważne, że bidegradowalność produktu to nie to samo co ekologiczne składniki produktu. Kosmetyki biodegradowalne są 2-3 razy droższe niż standardowe a najważniejsze informacje znajdziecie zapisane na etykiecie, najczęściej małym drukiem.

Płyny biodegradowalne są przyjaźniejsze dla przyrody.

Mycie naczyń i szorowanie pokładu podczas rejsu.

Z myciem naczyń, podobnie jak z myciem samych siebie zróbcie to na brzegu w wyznaczonym miejscu. Naczynia wstępnie oczyszczone, poskładane przetrwają kilka godzin w zlewie i nie utrudnią nikomu życia. Mycie sztućców, talerzy czy garnków na jachcie zawsze kończy się tym, że szkodliwe substancje lądują w wodzie a to zagrożenie życia organizmów ją zamieszkujących.

Sprawdzonym mazurskim sposobem czyszczenia naczyń jest szorowanie w przybrzeżnym piasku, oczywiście bez użycia jakichkolwiek płynów.

Szorowanie pokładu jest skuteczne bez zbędnych chemikaliów. Wystarcz wiadro, dobre szczotki i przede wszystkim regularność czynności a będziecie przykładem lśniącego pokładu dla innych załóg.

Segregacja odpadów na jachcie. Czy to możliwe?

Plastik…zmora XXI wieku ale nie tylko on jest śmieciem. Warto zacząć od tego czy wiemy jak segregować śmieci.

Dla przypomnienia kolory pojemników i podstawowych śmieci, które do nich wrzucamy:

żółty- foliowe torebki, butelki PET, puszki, kartony po mleku i sokach

zielony- butelki szklane, słoiki bez nakrętek

niebieski- papier, gazety, ulotki

brązowy- resztki jedzenie, obierki, fusy

czarny- pozostałe rzecz nie dające się oddzielić np.pieluchy, kości

Uwaga: żarówki, baterie czy sprzęt elektroniczny wymaga oddzielnej segregacji i specjalnych pojemników.

Oczywiście na pokładzie nie mamy takich pojemników ale nie powinno być problemów żeby zrobić 4 oddzielne worki na różne odpady.

Wbrew pozorom segregacja może spowodować mniej miejsca zajmowanego przez śmieci. Zgniecione puszki i butelki plastikowe czy spłaszczone kartony po sokach lub mleku zmieszczą się w większych ilościach w bakiście niż luźne wrzucone razem jedno na drugie.

Po przybyciu do brzegu dużo łatwiej będzie można się pozbyć odpadów w odpowiednich miejscach do segregacji śmieci.

Zachęcamy także do zabierania nie tylko swoich śmieci z różnych miejsc, szczególnie z postojów „na dziko”.

Nic nam nie ubędzie jak weźmiemy kilka leżących puszek, tacek po grillu czy reklamówek do bakisty a satysfakcja z takiego zachowania po czasie będzie ogromna.

 

Pomóż nam dbać o środowiska i świecić przykładem podczas rejsów!

Nasi "przyjaciele" od śmieci.

Palenie papierosów na jachcie.

„Nie kiepuj do wody” to intrygujące hasło jednego ze szczytnych wydarzeń na Mazurach, pokazuje jak szkodliwe są szczególne rodzaje odpadów jakim są niedopałki papierosów, czyli tzw. kiepy. Poza zagrożeniem pożarowym wynikającym z palenia na pokładzie, jeden kiep zatruwa około 1 metr sześcienny wody i rozkłada się do 5 lat. Dlatego nie pozwalajcie wyrzucać i gasić ich w wodach i na brzegach. W tym celu sprawdzonym rozwiązaniem jest pusta butelka lub puszka z odrobiną wody na dnie, do której palacze wrzucają śmierdzące resztki papierosów.

Współpraca w celu ochrony naszych wód.

Kiedy ponad 20 lat temu zaczynaliśmy przygodę z żeglarstwem problem zanieczyszczenia wód nie był aż tak widoczny i aż tak palący. Obecnie widać potrzebę natychmiastowych działań na każdym kroku. Szukaliśmy też fachowców i wsparcia w temacie, tak, żeby nie popełniać błędów i wprowadzać działania profesjonalnie.

Od sezonu 2025 nawiązaliśmy współpracę z fundacją „Żeglarstwo jest eko”.  Z fundacją łączy nas miłość do Mazur, pasja do żeglarstwa i teraz także wspólna troska i dbanie o środowisko.

 

Dzięki współpracy możemy:

udostępniać materiały zwiększające świadomość ekologiczną

prowadzić wykłady i pogadanki podczas naszych rejsów

brać udział w badaniach przejrzystości wód

Badanie pomiaru przejrzystości wody- krążek Secchiego.

Dlatego już dzisiaj zachęcamy do pobrania i zapoznania się z bezpłatnym mini podręcznikiem o zrównoważonym żeglarstwie przygotowanym przez fundację „Żeglarstwo jest eko”. Podręcznik jest w formie pliku PDF. Znajdziecie w nim m.in. wyniki badań czystości mazurskich jezior, podstawowe pojęcia z ekologii oraz co ma wpływ na stan czystości wód.

Sprawdzone praktyki pro ekologiczne podczas rejsu.

Łatwiej budować świadomość, wdrażać a także świecić przykładam jeżeli najlepsze praktyki są zebrane w jednym miejscu dlatego specjalnie dla Was poniżej spis tych praktyk.

Uwaga: podzielcie się tą wiedzą z resztą załogi przed rejsem. W ten sposób zwiększycie ich świadomość oraz zaczniecie budować swój autorytet ekologicznych żeglarzy.

Lista 13 ekologicznych praktyk żeglarskich na rejsie:

1. Czarteruj jacht pro-ekologiczny.

Przy rezerwacji zwróć uwagą na dostępność udogodnień takich jak energia słoneczna z paneli, toaleta morska lub chemiczna oraz saperka.

2. Ogranicz plastik i chemię.

Przy zaprowiantowaniu jednostki ograniczaj plastikowe opakowania. Kup wodę w dużych baniakach zamiast zgrzewkę w małych butelkach, produkty kupuj na wagę bez plastikowego opakowania, użyj toreb wielorazowych podczas zakupów. Płyny, szampony , mydła sprawdź ich biodegradowalność przed zakupem, zapłacisz więcej ale przyroda będzie Ci wdzięczna.

3. Zbieranie i segregacja śmieci.

Bądź przygotowany na segregację śmieci podczas wyprawy. Posegregowane odpady wyrzuć na brzegu do odpowiednich pojemników. Segregacja pozwoli także zaoszczędzić miejsce na jachcie. Podczas postojów na dziko nie wahaj się zabrać śmieci zostawionych przez innych.

Zabranie kilku cudzych śmieci to dobra praktyka.

4. Oszczędzaj wodę i prąd.

Słodka woda na jachcie oraz prąd mogą się skończyć, szczególnie przy większej i mniej doświadczonej załodze. Szybkie uzupełnienie zapasów, szczególnie na morzu może nie być możliwe.

5. Potrzeby fizjologiczne i WC na jachcie.

Postaraj się załatwiać potrzeby fizjologiczne w miejscach do tego wyznaczonych w portach. Saperką zadbasz o estetykę – nikt nie lubi wchodzić do brudnego lasu. Toaletę jachtową opróżniaj tylko w miejscach do tego wyznaczonych.

6. Mycie, szorowanie i zmywanie na lądzie.

Na ile to możliwe prysznic czy zmywanie naczyń rób na lądzie w porcie. Nawet biodegradowalne płyny są szkodliwe dla środowiska. Przy zmywaniu zamiast płynu wykorzystaj piasek, świetnie działa i wspaniale szoruje. Pokład jednostki umyjesz przy pomocy szczotki i wiadra. Nie jest potrzebna chemia a regularność. Rób to przynajmniej raz dziennie.

Na jednostkach morskich nie używaj słodkiej wody do mycia pokładu, jest ona bezcenna.

7. Paliwo na jachcie.

Zawsze dbaj o to, by paliwo z Twojego kanistra nie dostało się do wody. Używaj lejka. W razie potrzeby zrobisz go nawet z plastikowej butelki. Staraj się je uzupełniać przy brzegu, na niewielkiej fali. Pamiętaj, że paliwo rozlane w bakiście lub achterpiku z dużym prawdopodobieństwem też trafi do wody.

8. Niedopałki papierosów.

Nigdy nie wyrzucaj niedopałków papierosów do wody. Niedopałek papierosa zawiera w sobie dziesiątki szkodliwych substancji, które zatruwają wodę. Dodatkowo chyba nikt nie lubi się kąpać z „kiepami” dookoła.

9. Porządek w kokpicie.

Posprzątaj w kokpicie, nie zostawiaj naczyń, plastikowych opakowań czy jedzenia. Wiatr może to wrzucić do wody a torebka plastikowa rozkłada się w wodzie 20 lat i jest śmiertelnym zagrożeniem dla żywych organizmów.

10. Postoje w trzcinach „na dziko”.

Staraj się unikać wpływania i postojów w trzcinach, by nie niszczyć zieleni i nie płoszyć zwierząt. Trzciny to naturalny pas zieleni, który pełni wiele ważnych funkcji np. świetnie filtrują zanieczyszczenia wpływające z lądu do jeziora.

11. Cumowanie do drzew.

Przy postojach na dziko, nie cumuj bezpośrednio do żywego drzewa bo to je zabija. Zamiast tego możesz użyć wbitej w ziemię na brzegu kotwicy, saperki czy martwego korzenia.

Zniszczony od cum pień drzewa.

12. Drewno i miejsce na ognisko.

Zbierając drewno na ognisko, nigdy nie niszcz żywej przyrody. Świeżo zerwane gałęzie palą się fatalnie. Suche drewno możesz przywieźć w bakiście. Pamiętaj, żeby ognisko otoczyć wałem ziemi lub kręgiem z kamieni. Paląc ognisko trzeba mieć pod ręką wiadro z wodą a przed odpłynięciem zasypać to miejsce piaskiem i zalać wodą.

13. Patyki na ognisko.

Patyki na ognisko nie muszą być jednorazowe. Metalowy szpikulec na ognisko to koszt raptem kilku złotych, zestaw takich metalowych patyków świetnie mieści się w bakiście i wystarczy na wiele pysznych kiełbasek.

Ognisko zabezpieczone kamiennym kręgiem.

Eko żeglarstwo podsumowanie.

Jak widzicie bycie eko żeglarzem nie jest takie trudne.

Zmiana paru nawyków, stosowanie kilku dobrych praktyk a jak pomnożymy to przez tysiące żeglarzy to zrobi wielką różnicę.

Podsumowując, każdy z nas ma realny wpływ na kondycję naszych wód i przyrody. Nie czekajcie zacznijcie już dzisiaj!

Dobre praktyki i wiedzę z eko żeglarstwa przekazujemy podczas naszych rejsów.

Zapoznaj się z ofertą i dołącz do naszej ekipy!

 

Mazury lubią eko turystów.